Lutowy wieczór. Przenikliwy ziąb, ciemno, bezgwiezdnie, nieprzyjemnie – jak to zimą. Zwykle nikt by mnie o tej porze roku z domu po 18-ej nie wyciągnął, bo czyż mógłby mi zaoferować coś przyjemniejszego od ciepłej herbatki, książki i kocyka, czyli mojego zimowego „zestawu szczęścia”? Udało się to tylko jednemu facetowi – duńskiemu księciu, mimo iż na białym koniu nie przyjechał, a do tego pod koniec spotkania dramatycznie wyzionął ducha i to wcale nie z miłości do mnie. Mimo wszystko sprawił, że wracałam do domu cała w skowronkach, z motylami w brzuchu, niczym zakochana nastolatka. I to z kina – świat się kończy!

Czytaj dalej

Tennessee Williams to amerykański dramaturg, prozaik i poeta, jeden z najważniejszych dramatopisarzy XX wieku.

Pochodził z Południa Stanów Zjednoczonych i akcję swoich sztuk umieszczał w dusznej atmosferze swych rodzinnych stron. W najsłynniejszych utworach obrazuje gwałtowne przemiany zachodzące w amerykańskim społeczeństwie na przełomie lat 40’ i 50’ Bohaterowie jego sztuk są naznaczeni indywidualnym piętnem, nie mają charakteru uniwersalnego czy symbolicznego. Nie potrafią nawiązać stałego kontaktu z otoczeniem, targają nimi wątpliwości i namiętności, często mające swe źródło w przeżyciach seksualnych.

Czytaj dalej