Kolej Transsyberyjska to najsłynniejsza i najdłuższa linia kolejowa na świecie, obejmująca kilka tras (w tym transmandżurską, transmongolską oraz bajkalsko-amurską). Tradycyjny szlak prowadzi z Dworca Jarosławskiego w Moskwie do Władywostoku. Podczas podróży trzeba pokonać 9288 km, przekraczając 8 stref czasowych, drogę można przebyć w ciągu 6 dni. Można ją także rozciągnąć w czasie, wysiadając na dowolnym postoju, by podziwiać malownicze krajobrazy i najbardziej reprezentatywne miasta Rosji. Kolej powstała z potrzeby połączenia ośrodków bogatych w surowce mineralne, rozrzuconych po krańcach kraju, a przy okazji miała podnieść prestiż imperium. Dziś stanowi najwygodniejszy sposób pokonywania bezkresnych przestrzeni dla Rosjan, coraz częściej staje się modnym i egzotycznym sposobem spędzenia urlopu dla cudzoziemców.

Piotr Milewski – dziennikarz, korespondent zagraniczny, pisarz i fotograf odbył podróż Transsibem, a swoje wrażenia i spostrzeżenia zawarł w książce: Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej. Jest to publikacja daleko wykraczająca poza ramy zwykłego reportażu. Autor nie tylko starannie przygotował się do swojej przygody (nic w tym dziwnego, realizował swoje życiowe marzenie), wsłuchiwał się w historie współpasażerów, zwiedził sporo ciekawych i znaczących miejsc, ale także przestudiował archiwalne dokumenty związane z planowaniem i budową kolei. W rezultacie powstało rzetelne opracowanie, które jest połączeniem reportażu, przewodnika, książki drogi, kroniki budowy kolei i dziennika podróży. Autor nie porywa się na analizowanie sytuacji w Rosji. Czytelnik poznaje miejscowości położone na trasie, obserwuje współczesnych Rosjan, przenosi się w czasie i przygląda wydarzeniom historycznym. Wątki stale krążą wokół kolei transsyberyjskiej, która pozostaje głównym tematem i bohaterem książki.
 
Trasa, którą przebył Milewski pokrywa się ze szlakiem, którym podróżował car Mikołaj II; część tej drogi pokonał Czechow podczas szalonej eskapady na Sachalin, częściowo wiedzie „szlakiem herbacianym”, wreszcie  podąża ponurym tropem tysięcy ludzi zesłanych na Sybir. Autor zwiedza miasta, które były świadkami wielkiej historii (Petersburg, Moskwa, Jekaterynburg, Władywostok) oraz zapomniane przez Boga maleńkie stacyjki. Potrafi w kilku słowach uchwycić charakterystyczny rys mijanej miejscowości i tłumaczy z jakimi wydarzeniami związane są poszczególne odcinki drogi. Cały czas snuje historię powstania kolei – od listu carskiego dotyczącego budowy i położenia kamienia węgielnego, przez pierwsze, zupełnie nierealne projekty, aż po ekstremalnie trudny do wykonania odcinek trasy wokół Bajkału.
 
Książka jest dopracowana pod każdym względem i przyjemnie zaskakuje literackim, plastycznym językiem, a nawet muzycznością tekstu. Autor z taką sugestią oddaje wrażenia, że czytelnik bardzo szybko wczuwa się w rolę pasażera Transsibu – może niemal usłyszeć nawoływania handlarek i usypiający turkot pociągu, zaczyna rozumieć w jaki sposób doskwiera samotność w długiej podróży, doświadczy ogromu pokonywanej przestrzeni, czemu towarzyszy uczucie zatrzymania bądź rozciągania się czasu… Autor przekonuje, że podróż legendarną koleją transsyberyjską jest bezpieczna i dostarcza niezwykłych doznań. Dzięki jego staraniom czytelnik zyskuje całkiem niezłe pojęcie, czego się może po niej spodziewać. Najlepsze jest jednak to, że w chwili wejścia do pociągu, każdy podróżnik rozpocznie własną, niepowtarzalną przygodę…
 
Autrorka recenzji prowadzi blog: http://ksiazkioli.blogspot.com
 
autor: Piotr Milewski
tytuł: Transsyberyjska. Drogą żelazną przez Rosję i dalej
wydawnictwo: Znak literanova
data wydania: 17 lutego 2014
ISBN: 9788324025039
liczba stron: 304
kategoria: literatura podróżnicza 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *