Ta dowcipnie zatytułowana publikacja jest praktycznym, przydatnym i na pewno nietypowym poradnikiem dla wszystkich osób zainteresowanych promocją nauki, a przy tym, po prostu, ciekawą i inspirującą lekturą.

Promosaurus jest już drugim promującym naukę samodzielnym wydawnictwem CITTRU (Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu na Uniwersytecie Jagiellońskim), z jakim mam styczność; poprzednio był to Futuronauta – zbiór 33 wyłonionych w ogólnopolskim konkursie opowiadań s-f nawiązujących do autentycznych i aktualnych odkryć naukowych. Tym razem jednak mamy do czynienia z czymś całkiem innym – Promosaurus jest bowiem zbiorem artykułów, które w różnych aspektach i z różnych punktów widzenia ujmują zagadnienie promowania nauki. Poradnik ten skierowany jest nie tylko do naukowców i naukowczyń, studentów i studentek (choć do nich przede wszystkim), ale także do wszystkich innych osób, które zajmują się promocją nauki, wydarzeń, imprez i inicjatyw naukowych i popularno-naukowych skierowanych zarówno do początkujących, jak i zaawansowanych odbiorczyń i odbiorców nauki w różnym wieku.

Autorki i autorzy krótkich, ale treściwych artykułów, które składają się na tę publikację, postawili sobie za cel udzielenie odpowiedzi na pytania takie jak:
-dlaczego ignorancja społeczeństwa winna być wyzwaniem dla naukowców i naukowczyń?
– czy i jak można „ujarzmić” kulturę popularną i wykorzystać ją w promocji nauki?
– w jaki sposób popularyzowanie wiedzy może odwoływać się do samplingu, ambientu i marketingu szeptanego?
– jak wybuch butelki z gazowaną wodą może stać się wstępem do ciekawych pokazów popularnonaukowych?
– jaką rolę w popularyzacji matematyki pełnią płaszczaki oraz liczba, która po zapisaniu liczy 40 kilometrów?
– dlaczego na stronach internetowych instytucji naukowych jest tak mało nauki i jak to zmienić?
– jak podczas pisania tekstu popularnonaukowego może nam pomóc test CTOK (Co To Obchodzi Kowalskiego)?
a nawet:
– czy nauka może być przyjemniejsza od seksu?

Powstrzymam się tutaj od udzielenia odpowiedzi na te pytania – każdy i każda z Was może samodzielnie je odszukać Promosaurus jest bowiem nieodpłatnie dostępny w formacie elektronicznym na stronach CITTRU o TUTAJ.

Twórcy i twórczynie tej publikacji zdecydowali się odnieść daleko od formuły klasycznego poradnika pełnego podpunktów i suchych wskazówek. Promosaurusa czyta się lekko i z dużym zainteresowaniem (w końcu napisano go popularyzatorskim, przyjaznym czytelnikowi językiem), a na jego treść składają się luźno powiązane ze sobą, ale ułożone w logicznym porządku inspirujące artykuły pełne cennych porad i autentycznego zamiłowania do nauki. Promosaurus dzięki temu jest publikacją z duszą, mądrą i jednocześnie dowcipną, lekturą interesującą samą w sobie. Ma jeszcze jedną ważną zaletę – pluralizm poglądowy. Autorki i autorzy poszczególnych tekstów prezentują różne podejścia i punkty widzenia, różne pomysły nie zawsze ściśle przystające do panujących obecnie wśród popularyzatorów i popularyzatorek nauki poglądów czy nurtów – dzięki temu zyskujemy jeszcze szersze spektrum źródeł inspiracji.

Z Promosaurusa dowiemy się, jak planować i organizować działania popularyzatorskie skierowane poza środowisko naukowe – w tym m.in. do studentów, emerytów, biznesu czy też najmłodszych odbiorców: dzieci i młodzieży. Znajdujemy tu zarówno zagadnienia związane z promocją wiedzy, jak i z promocją badań i wyników prac naukowych – w obu przypadkach wraz z konkretnymi przykładani. Przeczytamy także, jak należy mówić o nauce; tutaj nie zabraknie inspiracji Albertem Einsteinem, któremu przypisuje się m.in. słowa: Jeżeli nie potrafisz czegoś wyjaśnić sześciolatkowi, to znaczy, że sam tak naprawdę tego nie rozumiesz… Poszczególne teksty są stosunkowo krótkie, zawierają najważniejsze i najciekawsze informacje i wskazówki, bez niepotrzebnego rozwlekania tematu.

Mnie samą najbardziej zainteresowały tu dwa artykuły – pierwszy: Piotra Żabickiego, zatytułowany Popkultura w otoczeniu nauki. Od tego tekstu zresztą zaczęłam lekturę. W tym tekście autor zwraca uwagę na związki między nauką a kulturą popularną, podaje i analizuje konkretne przykłady, a dzięki temu pokazuje, że choć popkultura może wykoślawiać wizerunek nauki i uprawiających ją osób (choćby na przykładzie wspomnianego już Alberta Einsteina), może także być potężnym narzędziem jej promocji; tym skuteczniejszym, że dla odbiorcy nienachalnym i przyjemnym. Z racji moich osobistych i zawodowych zainteresowań z równie wielką uwagą przeczytałam tekst Agaty Jurkowskiej zatytułowany Aktywna edukacja: trudna sztuka przyciągania?, w którym autorka daje cenne wskazówki na temat tego, jak w interesujący i przystępny sposób przybliżać naukę dzieciom i młodzieży. Zaciekawił mnie również artykuł Ilony Iłowieckiej-Tańskiej poświęcony tworzeniu popularyzatorskich stron internetowych. Jednak to tylko kilka godnych uwagi artykułów; pozostałe czyta się równie dobrze, a wyczytać można z nich m.in. wskazówki dotyczące promocyjnego wykorzystania narzędzi marketingu komercyjnego i Internetu czy porady odnoszące się do znaczenia promocji w działalności naukowo-biznesowej oraz edukacyjnej.

Warto wreszcie podkreślić dopracowanie edytorskie publikacji, pełnej ilustracji i interesujących rozwiązań graficznych, zawierającej liczne, interesujące przypisy.

Promosaurusa w pierwszej kolejności należy polecić początkującym promotorom i promotorkom nauki – dla tej grupy jest to wręcz lektura obowiązkowa, a z pewnością bardzo przydatne źródło inspiracji i wiedzy. Jednak lektura ta, jak sądzę, zainteresuje znacznie szersze grono odbiorczyń i odbiorców – pracowników naukowych, którzy zechcą dowiedzieć się, jak w bardziej przystępny sposób pisać popularnonaukowe teksty czy też „przebić się” do szerszej świadomości z wynikami swoich badań, rozmaitych pasjonatów, hobbystów, wielbicielki i wielbicieli nauki. We Wstępie Piotr Żabicki, redaktor publikacji, zwraca się do czytelników i czytelniczek z prośbą o wyrozumiałość i podkreśla, że o ile mu wiadomo, jest to dopiero drugie tego typu wydawnictwo w Polsce. Dodam do tego, że w istocie wyrozumiałość nie jest tu bardzo potrzebna – Promosaurus to poradnik ciekawy, mądry i praktyczny, bazujący na doświadczeniu osób, które wiedzą, o czym piszą. Warto poświęcić czas na jego lekturę.

Promosaurusa w wersji elektronicznej można za darmo pobrać TUTAJ.

Tytuł: Promosaurus. Poradnik promocji nauki
Autorzy: praca zbiorowa
Redakcja: Piotr Żabicki, Edyta Giżycka
Wydawca: Centrum Innowacji, Transferu Technologii i Rozwoju Uniwersytetu na Uniwersytecie Jagiellońskim
Liczba stron: 78
Wydanie: papierowy nakład: 500 egz. + wydanie elektroniczne (dostępne bezpłatnie)
Data wydania: 2013
Kategoria: popularnonaukowa, poradnik

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *