Trzecia część przygód zabawnego psiaka Elfa i jego ludzi – Dużego i Młodego rozpoczyna się od wielkiego i długo wyczekiwanego wydarzenia: wyjazdu na wymarzone wakacje. Wszyscy troje pakują się w samochód i wyruszają w długą podróż nad morze. Na miejscu jednak okazuje się, że planowany wypoczynek niekoniecznie będzie beztroski; pensjonat, w którym mieli się zatrzymać, został ukradziony. Tak właśnie: rozebrany na części i ukradziony!

Duży, Młody i Elf są zmuszeni znaleźć sobie inną kwaterę, to jednak nie koniec ich kłopotów. Zupełnie przypadkiem wpadają w sam środek kryminalnych zdarzeń. Z pensjonatu zaczynają znikać wartościowe rzeczy, zaś z pobliskiego muzeum bursztynu zostają skradzione cenne eksponaty.

Całej trójce przytrafia się mnóstwo przygód wynikających najczęściej z elfiej ciekawości i oddania swoim ludziom, których psiak nie przestaje wychowywać. Są wśród nich perypetie zabawne – jak szaleństwa w morzu, które co prawda nie smakuje, ale za to znakomicie nadaje się do wspólnej zabawy, odkrycie istnienia gołębi husky czy niezbyt fortunna próba zagrania na katedralnych organach. Zdarzają się jednak również wypadki mrożące krew w żyłach, kiedy Elf staje w obronie swoich ludzi oraz momenty ogromnie wzruszające, kiedy pies, który wielokrotnie wykazywał się talentem tropicielskim, tym razem ujawnia zdolności terapeutyczne…

Elf Wszechmogący jest godną kontynuacją wcześniejszych powieści z tego cyklu autorstwa Marcina Pałasza. Wszechobecny komizm sytuacyjny i rozbrajające poczucie humoru dosłownie wylewające się z kart książki, którego bazą jest narracja prowadzona z podwójnej perspektywy: ludzkiej i psiej, nieodmiennie bawią i wywołują u czytelnika salwy śmiechu. Ale humor i dobra zabawa to nie wszystko, do czego autor przyzwyczaił nas w opowieściach o Elfie. Jego książki niosą bardzo ważne, edukacyjne przesłanie dotyczące właściwego traktowania zwierząt. W Sposobie na Elfa Pałasz skoncentrował się problemie psich adopcji, przemycając w treści sporo informacji dotyczących nie tylko kwestii formalnych, ale też zawierających mnóstwo porad, w jaki sposób przygotować dom i domowników na przyjęcie nowego, czworonożnego członka rodziny i uświadamiających, z jak wielką odpowiedzialnością się to wiąże. W Elfie, gdzie jesteś?! autor uczulał na sprawę wakacyjnych wyjazdów podejmując wciąż niestety aktualną kwestię porzucania zwierząt, ale także odpowiedniego przygotowania się do podróżowania wraz z psem. Zwrócił również uwagę na istnienie haniebnego procederu walk psów. W Elfie Wszechmogącym Marcin Pałasz, z właściwą sobie znajomością zwierzęcej psychiki i zrozumieniem psich potrzeb, skupia się na kwestii troski o czworonoga na wyjeździe, w nieznanym miejscu, w nowym otoczeniu. Duży i Młody dbają o to, by podróż nie była dla niego zbyt stresująca, troszczą się o właściwy pokarm i zapewnienie Elfowi codziennej dawki ruchu. Autor zwraca uwagę na kojący wpływ, jaki ma dla dziecka po traumatycznych przeżyciach kontakt z psem, podkreśla jego oddanie oraz uświadamia, że psie zachowanie bardzo często daje nam ważne wskazówki co do charakteru innych ludzi.

Jak widać, każda książka Marcina Pałasza w znaczący sposób poszerza naszą znajomość zwierzęcych obyczajów, zachowań i potrzeb, dostarcza istotnych informacji dotyczących właściwej opieki nad czworonogiem i uświadamia, z jak wielką odpowiedzialnością wiąże się decyzja o posiadaniu domowego zwierzaka. Wszystko to podane jest w lekkiej, zabawnej, humorystycznej formie, która z pewnością zostanie należycie doceniona nie tylko przez młodych czytelników. Gorąco polecam tę mądrą, wzruszającą i ogromnie wartościową lekturę wszystkim, niezależnie od wieku…

Autor: Marcin Pałasz
Tytuł: Elf Wszechmogący
Wydawca: Skrzat
Data wydania: lipiec 2013
Liczba stron: 250
Okładka: miękka ze skrzydełkami
ISBN: 978-83-7437-939-7
Kategoria: dziecięce i młodzieżowe

Autorka recenzji prowadzi bloga pod adresem: http://zwiedzamwszechswiat.blogspot.com/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *