Nie byłem mamą (któż mógłby się w nią wcielić?) i nie byłem już zwykłym tatą. Byłem równocześnie mamą i tatą. MamoTatą.

– Jeremy Howe

Śmierć bliskiej osoby to wydarzenie traumatyczne i swoista granica życia. Podwójnie ciężko staje się, gdy ta osoba była ukochaną żoną, a ty zostajesz sam z dwiema małymi córkami. Jeremy Howe doświadczył takiej sytuacji na własnej skórze i po wielu latach opowiedział w książce MamoTata, która to pozycja właśnie pojawiła się na polskim rynku wydawniczym za pośrednictwem wydawnictwa Prószyński i S-ka.

Jeremy Howe prowadził zwykłe, względnie ustabilizowane życie. Miał żonę, Lizzy, oraz dwie córki – Jessikę i Laurę, rozwijającą się karierę w BBC. Cały ten uporządkowany świat legł w gruzach 25 lipca 1992 roku, wraz z otrzymaniem telefonu powiadamiającego go o zabójstwie Lizzy. MamoTata to przejmujący zapis tych wydarzeń, a także trudnych miesięcy po pogrzebie Elizabeth, gdy okazuje się, że oprócz własnej żałoby Jeremy nagle musi zmierzyć się z zadaniami, na które nikt go wcześniej nie przygotował. Wybranie odpowiedniego ubrania dla córek czy wyprawa na zakupy urastają do rangi zadań niemożliwych do wykonania… Jeremy Howe szczerze i prosto opisuje swą trudną sytuację krok po kroku – pierwsze nieporadne próby wykonania miliona rzeczy, opieka nad córkami, problemy finansowe i powrót do pracy. Jego sytuacja była o tyle trudniejsza, że do żałoby i chęci ponownego ułożenia sobie życia doszło także zainteresowanie zabójstwem jego żony ze strony prasy i bolesna rozprawa sądowa mordercy Ellizabeth Howe.

Jeremy Howe prowadzi swą narrację zgodnie z kolejnymi etapami żałoby. Jego faza szoku i zaskoczenia pojawiła się wraz z dowiedzeniem się o zabójstwie żony, aby następnie w ekspresowym tempie przejść do fazy dezorganizacji zachowania. Howe szczerze przyznaje, że gdyby nie pomoc najbliższych i znajomych, to sam zapewne nie byłby w stanie poradzić sobie z ogromem decyzji do podjęcia i spraw do załatwienia – chociażby tych poświęconych pogrzebowi. W jego życiu nastąpił chaos, który Jeremy krok po kroku starał się niwelować. Jednocześnie odczuwał nieustanny gniew i złość na zabójcę żony a także system rządowy, który nie był przygotowany na pomoc samotnemu ojcu. Walka z absurdami biurowymi i papierkowymi zajmuje poczesne miejsce w biografii Howe’a, będąc dowodem na nierzetelność i ułomność tych instytucji. W tamtym okresie Jeremy’ego nie opuszczało już uczucie smutku, wreszcie dopadła go depresja. Jedynym czynnikiem, który zmuszał go do codziennego wstawania z łóżek, były jego dzieci. Zdając sobie sprawę z własnego stanu, a także przypuszczając, że jego córkom wcale nie jest łatwiej poradzić sobie ze stratą matki, Jeremy Howe postanawia zwrócić się po pomoc do specjalistów. Howe opisuje swych psychiatrów niczym wybawców, nie szczędząc im słów uznawania i szczerze przyznając, że przysłużyli się oni w większej mierze do uzdrowienia jego rodziny. Tym samym Howe zadaje kłam wszystkim osobom, które uważają, że wizyta u psychiatry to domena osób chorych psychicznie, że normalni ludzie nie potrzebują pomocy psychiatrycznej.

Autor opisuje kolejne zdarzenia ze swojego życia w porządku chronologicznym, ciekawie i z poczuciem humoru. Z książki MamoTata przebija dystans autora do własnej sytuacji, nie jest to bowiem pamiętnik utrzymany w czasie teraźniejszym. wszystkie opisywane wydarzenia są opowiadane z perspektywy czasu – z punktu widzenia osoby, która poradziła sobie z własnym bólem, a teraz próbuje poprzez swoją historię pomóc osobom, które znalazły się w bliźniaczych sytuacjach. Swą książką Jeremy Howe udowadnia, że istnieje możliwość przekłucia we własne dobro każdej trudnej sytuacji życiowej.

Książka Howe’a to bolesna biografia mężczyzny wrzuconego przez przypadek losu w wir życia, na które nie był gotowy, ale podjął się tego zadania ze wszystkimi tego wyboru konsekwencjami, by po latach móc z czystym sumieniem przyznać, że zrobił wszystko, aby jego córki zostały odpowiednio wychowane. MamoTata to nie tylko książka poświęcona żałobie i życiu po śmierci ukochanej osoby, ale przede wszystkim opowieść o wielkiej miłości: ojca do córek, córek do ojca, w końcu całej trójki – do zmarłej Lizzie. Jeremy Howe tym samym udowadnia, że nie ma sytuacji życiowych, z których nie dałoby rady wyjść obronną ręką – wystarczy wystarczająco mocno kochać, a wszelkie problemy stają się mniej istotne.

Autor: Jeremy Howe
Tytuł: MamoTata
Tytuł oryginalny: MummyDaddy
Wydawca: Prószyński i S-ka
Przekład: Agnieszka Barbara Ciepłowska
Data wydania: 17.01.2013r.
Wymiary: 125mm x 195mm
Liczba stron: 320
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-7839-414-3
Kategoria: literatura faktu, biografia, wspomnienia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *