Serial Bates Motel jest prequelem legendarnej już Psychozy. Ukazuje wydarzenia, które mogłyby dziać się dziesięć lat przed ukazanymi w filmie czy książce. Ale czyni to w sposób dość oryginalny…

Niebieski neon widniejący na plakacie z napisem Bates Motel (tym, którzy są bardziej zaznajomieni z tematem) od razu kojarzy się z Psychoząbestsellerową książką Roberta Blocha i filmem-legendą, którego reżyserem był Alfred Hitchcock. To w nich poznajemy postać Normana Batesa – nieśmiałego, młodego mężczyznę, który równocześnie stał się charakterystycznym wzorem psychopatycznych postaci w gatunku grozy. Czy ta kultowa idea będzie ponownie odwzorowywana i kontynuowana w serialu Bates Motel? Poniekąd tak, ponieważ serial ten jest prequelem do wydarzeń znanych z Psychozy.

Po pilotowym odcinku serii pod tytułem First You Dream, Then You Die miotają mną różne odczucia, ale od początku…

Nastoletni chłopak Norman (Freddie Highmore) przebudza się ze snu, w telewizorze leci jakiś czarno-biały film. W chłopaku wzbudza coś niepokój, wychodzi z pokoju, niepewnym krokiem porusza się po korytarzu, na którego ścianach wisi wiele zdjęć, ale chłopak zatrzymuje się przy pewnym ślubnym zdjęciu młodej pary (najprawdopodobniej jego rodziców), które na chwile przykuwa jego uwagę, po czym zaczyna wzywać matkę i szukać jej po całym domu. Zamiast jej znajduję ciało swego ojca (sceneria sugeruje, że uległ jakiemuś niefortunnemu wypadkowi). Chłopak gorączkowo zaczyna poszukiwać matki i znajduję ją w łazience, która na smutne wieści reaguje spokojnie, wręcz bez emocji. Norma Bates (Vera Farmiga) bardziej niż śmiercią męża przejęła się dramatyczna reakcją syna. To właśnie specyficzna relacja tych dwojga jest trzonem zdarzeń.

Sześć miesięcy po tych wydarzeniach wyprowadzają się do miasteczka White Pine Bay, w którym Norma zakupuje stary dom wraz z motelem. Zacząć w nim mają życie od nowa, tylko we dwoje…

Potem następuje krótki opening, acz bardzo mroczny i sugestywny w swym minimalizmie, a potem TRACH! Widzimy siedemnastoletniego Normana (wydarzenia w Bates Motel dzieją się dziesięć lat wcześniej od tych znanych z Psychozy) z słuchawkami w uszach, którego zaczepiają na przystanku bardzo współczesne dziewczyny, które na dodatek bawią się swoimi Iphonami! W tym momencie zaczęłam się zastanawiać o co tu w zasadzie chodzi, bo poprzednie sceny sugerują nam lata 50/60-te (stylizacja, stare filmy, samochody, scenografia, moda, cóż pojawiła się też plazma i nowoczesne fotografie, ale przy pierwszym oglądzie nie zwróciłam na to uwagi) i też takie jest czas powstania Psychozy. Nie ukrywam, trochę to dla mnie niezwykłe, ale trudno, najwyraźniej twórcy chcieli nieco uwspółcześnić serial, odciąć się w jakiś sposób od pierwotnej, kultowej historii, ale jednocześnie zaznaczyć jej ponadczasowości i złożyć tym samym swoisty hołd (przynajmniej takie mam wrażenie).

Kolejne novum uwidacznia się w rozmowie Normana z dziewczynami (zresztą, co też dziwne, chłopak wcale nie wydaje się nieśmiały i przerażony kontaktami z nowymi znajomymi), który zdradza im, że ma starszego brata – w Psychozie nie było mowy o tak owym. W kolejnej scenie dzwoni on nawet do swej matki Normy, ale wyraźnie widać, że ich relacje (a niemalże ich brak) są bardzo złe, zupełnie inne od tych z młodszym synem. Norman jest skrajnym maminsynkiem, słucha matki i poddaje się jej każdej woli, nawet kosztem własnego życia.

bates motel screen grab a l

Również istotnym wydarzeniem w pierwszym odcinku są odwiedziny „Państwa Bates’ów” przez niejakiego Keitha Summersa, który okazuje się być poprzednim właścicielem domu i motelu (Norma kupiła te posiadłości za małe pieniądze, ponieważ były zadłużone). Mężczyzna ten to bardzo nachalny, agresywny i nieobliczalny typ. Pani Bates o tak samo nieugiętym charakterze przegania go ze swej posesji, ale na tym nie koniec problemów z Summersem.

W ten sam dzień pod wieczór ktoś dzwoni do drzwi, a tym kimś są nowe koleżanki Normana. Chcą go zabrać na wspólną naukę do biblioteki, ale matka chłopaka nie wyraża na to zgody, mimo że Normanowi wyraźnie zależy na tym wyjściu (zwłaszcza, że jedna z dziewczyn go zauroczyła). Chłopak po raz pierwszy w serialu wpada w złość (i to jeszcze na swą ukochana mamę!), buntuje się przeciwko władzy matki nad jego osobą i odczuciami. Norma nie chce, żeby jej syn miał przyjaciół, czuje się zazdrosna zwłaszcza o tę kobiecą ich część.  Norman mimo sprzeciwu ukradkiem wymyka się z domu i udaje się z koleżankami do „biblioteki”, która okazuje się być wypadem na imprezę (i to dość suto zakrapianą). Jednak w tym czasie w jego domu dochodzi do bardzo tragicznego zdarzenia… Tak o to od 23 minuty zaczyna się w serialu prawdziwa akcja, która wciągnęła mnie aż do końca pierwszego odcinka, w którym będzie się jeszcze sporo działo…

Bates Motel jest prologiem Psychozy, ale równocześnie jest jej odrębna częścią. W tym serialu wszystko jest możliwe i zapewne wystąpi wiele motywów, które mogą różnić się od tego z pierwowzoru. Serial na pewno będzie ukazywał ostateczna drogę do zatracenia Normana, ale oprócz tego uraczy nas niespodziewanymi wątkami, które już w pierwszym odcinku zostały zarysowane, a ich przedsmak można uraczyć w jego ostatnich sekundach.  

Oczywiście bardzo istotna, wręcz dominująca jest relacja głównych bohaterów, która nasyca serial psychologicznymi zależnościami. Norma obdarza swego syna niezdrowymi, zaborczymi uczuciami. Momentami można zauważyć, że traktuje go bardziej jak swojego mężczyznę niż syna, chce być jedyną kobietą w jego życiu, nie wstydzi się przed nim, nie zasłania swej cielesności. Urządza kolację przy świecach, której charakter (jak i jej wygląd zewnętrzny Normy) sugerowałyby bardziej, iż czeka na kochanka, a nie na syna. Każdy przejaw indywidualizmu ze strony syna odbiera jako atak na swoja osobę, lęka się, że mogłaby go utracić. Norma to sprawna manipulatorka, a Vera Farmiga doskonale poradziła sobie z jej odegraniem. Gestami i mimiką odzwierciedlała nastawienie Normy: z wyzwolone, radosnej, pewnej siebie kobiety, potrafiła przejść w egoistyczną, nieobliczalną osobę, która wywiera psychiczny nacisk na najbliższą sobie osobę i dokonuje tego w bardzo subtelny sposób.

bates motel norma norman-610x406

Freddie Highmore też według mnie bardzo dobrze wciela się w postać Normana. Młody aktor, którego dobrotliwą twarz znałam z filmu Charlie i fabryka czekolady, odgrywa niełatwe odczucia. Trochę skromny i nieporadny Norman, nie pozostaje matce dłużny na emocjonalnych płaszczyznach, łączy go z nią głęboka zażyłość trochę edypalna, której daje wyraz tymi słowami: „mamo jesteś dla mnie wszystkim i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, jesteś moją rodziną, moim życiem, mną samym. To tak jakby nasze serca były połączone”, brzmią jak słowa wypowiedziane do ukochanej, tej jedynej kobiety (zwłaszcza, że ostatnia ich część pochodzi z powieści Jane Eyre, a Norman użył ich z pełna tego świadomością) i taką rolę pełni w jego życiu matka, poddaje się jej dominacji. Jednocześnie fascynują go inne kobiety, zwłaszcza nowo poznana koleżanka ze szkoły – Bradley. W pierwszym odcinek zarysowuje się już jeden z czynników kształtujący psychikę Normana.

Po pierwszym odcinku nieco irytująca jest kontrast nowoczesności z latami 50/60-tymi. Główni bohaterowie, cały motel, jak i wszystko, co się w nim znajduje (również samochód i walizki), jest stylizowane na czasy dawne (Norman nawet ogląda tylko czarno-białe filmy), a reszta jest nam teraźniejsza. Trochę się to gryzie z całością, a poza tym jest niekonsekwentne. Ma się przez to wrażenie jakby to były dwie odrębne historie, albo powtórka z przeszłości. Po pierwszym odcinku jest to jak na razie jedyny taki minus, reszta zdarzeń i nieustającej akcji zachęciła mnie (myślę, że na dobre) do tej serii.

Serialem absolutnie nie może zrażać się ten, kto nigdy wcześniej nie miał do czynienia z odsłonami Psychozy. Na pewno nie będzie problemu ze wczuciem się w akcje i fabułę, znajomość ksiązki czy filmu nie jest konieczna. Jeśli ktoś lubi mocno zarysowane psychologiczno-kryminalne wątki z wyrazistymi postaciami, to nie będzie rozczarowany. Według mnie serial jeszcze bardzo zaskoczy i wprowadzi fabułę pełną grozy. Z niecierpliwością czekam na resztę odcinków.

{youtube}7lCWKKNGiKs{/youtube}

Tytuł: Bates Motel
Scenariusz: Anthony Cipriano, Kerry Ehrin, Robert Bloch
Produkcja: USA
Główne role: Freddie Highmore (Norman Bates), Vera Farmiga (Norma Louise Bates)
Premiera: 18 marca 2013 (świat), 14 kwietnia 2013 (Polska – kanał 13th Street Universal)
Gatunek: groza, thriller psychologiczny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *