Cóż może bardziej pociągać seryjnego mordercę, niż konfrontacja z prawdziwym policyjnym geniuszem? Chęć zrealizowania swojego misternego planu, odbieranie życia, a może zemsta? Na te pytania po raz kolejny próbuje znaleźć odpowiedź J.D. Robb, autorka Anioła śmierci, jednej z 37 książek ze śmiercią w tytule, które od 1997 roku wyszły spod jej pióra.

Eve Dallas to prawdziwa kobieta z charakterem. Nic dziwnego, w końcu jest panią porucznik nowojorskiej policji, która z powodzeniem rozwiązała już nie jedną sprawę. Odważna, bezwzględna dla złoczyńców, odziana w skórzaną kurtkę, z determinacją i zaangażowaniem oddaje się swojej pracy. I jakby to powiedziały feministki: na poziomie dyskursu może wydawać się mężczyzną. W zdominowanym przez silne męskie charaktery gatunku jakim jest thriller kobieta to zwykle przede wszystkim ładny dodatek do akcji. Dlatego coraz częściej kobiece postacie nakładają przysłowiowe spodnie i na równi z mężczyznami wypowiadają wojnę silniejszemu od siebie przeciwnikowi. Jako książkowa bohaterka  Eve niewiele różni się od swoich literackich koleżanek po fachu, a  Anioł śmierci zdaje się być kolejną pozycją, która stara się walczyć z krzywdzącym stereotypem bezbronnej istoty, dając bohaterce siłę i możliwości, dzięki którym nie musi walczyć o swoją pozycję i za każdym razem udowadniać na co ją stać. J. D. Robb stwarza niejedną sytuację, w której Eve może to wszystko pokazać.

No właśnie J.D. Robb, czyż nie brzmi znajomo? Jestem pewna, że dla wielu czytelników pozostanie to zagadką, aż do momentu w którym zdadzą sobie sprawę, iż jest to jeden z wielu pseudonimów, za którymi kryje się Nora Roberts.  Słynna na całym świecie autorka romansów z nutką sensacji w tle, członkini Romance Writers of America Hall of Fame odpowiada również za In Death – cykl w którego skład wchodzi także Anioł Śmierci. W takiej sytuacji trudno dziwić się temu, że główną bohaterką Roberts uczyniła, jak w jednym ze swoich romansów, kobietę. Od razu wyczuwalna staje się więź jaka łączy autorkę ze stworzoną przez siebie postacią. W kolejnej odsłonie cyklu Eve zostaje skonfrontowana z psychopatycznym mordercą, który zagraża nie tylko zwykłym cywilom, ale również rodzinie policjantki. Roberts celowo komplikuje sytuację, wplątując w fabułę prywatne pobudki bohaterki. Stwarza dla niej prawdziwe wyzwanie mające udowodnić to, że Eve faktycznie jest właściwą osobą na właściwym miejscu. W świecie Nory Roberts to kobieta ma zawsze ostatnie słowo.

Anioł śmierci w takim świetle pozostaje cały czas książką o kobiecie, i moim zdaniem, przede wszystkim dla kobiet, które jeszcze nie do końca przekonuje brutalny świat literackiego thrillera, a mimo to chciałyby się z nim zaznajomić.  Roberts niemal od początku wykorzystuje dwa gatunki, które na przemian dominują fabułę: romans oraz thriller. Wyraźnie widać, że autorka nie potrafi (nie chce?) uciec od emploi, które przyniosło jej popularność i uwielbienie czytelniczek na całym świecie. Być może jest to słuszna decyzja, ponieważ autorka bardzo sprawnie łączy swój popisowy gatunek ze zdecydowanie mocniejsza literaturą. Chociaż nie zawsze się jej to udaje, stara się, by thriller pozostał thrillerem. I chociaż w mojej opinii Nora Roberts nie jest autorką wybitną, zdecydowanie doceniam jej doświadczenie jako twórczyni powieści. Wyrobiony warsztat autorski ujawnia się w kilku błyskotliwych dialogach i fabule, która, chociaż mało wciągająca, jest logiczna i sprawnie skonstruowana. Ponadto zdecydowanie zaskoczył mnie czas akcji, w którym umiejscowiona zostaje opowieść – lata 50. XXI wieku. Dzięki temu autorka swobodnie może kreować rzeczywistość Nowego Yorku, a wszystkie nowinki techniczne, które mają pomóc porucznik Dallas rozwiązać prowadzoną sprawę są zupełnie uzasadnione i ubarwiają całą historię, nawet jeśli jest to nostalgicznie już wspominana przez nas dyskietka (!) – pamiętajmy, że powieść została napisana w 1997 roku.

Jeśli zdecydujecie się na to, by sięgnąć po najnowszą propozycję wydawniczą Prószyńskiego, przygotujcie się na lekki thriller z nutką romansu, który – chociaż nie zaskakuje i nie wnosi nic nowego do nurtu – jest zdecydowanie miłą i odprężającą lekturą.

Tytuł: Anioł śmierci
Autorka: J.D. Robb  
Wydawca: Prószyński Media
Okładka: miękka
Liczba stron: 384
Data wydania: styczeń 2013
ISBN: 978-83-7839-407-5
Wymiary: 125 x 195 mm
Kategoria: kryminał i sensacja

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *