Abalone to logiczna gra planszowa dla dwóch graczy o klarownych zasadach, ale bynajmniej nie prosta. Rozgrywka jest wciągająca, dynamiczna i angażuje umysł. Jeden fałszywy ruch i przeciwnik może zdobyć niespodziewaną przewagę, z kolei dopracowana taktyka może poprowadzić do zwycięstwa. Twórcami gry są Francuzi, pracownicy centrum informatycznego: Laurent Levi i jego przyjaciel, Michael Lalet, którzy zajmowali się wymyślaniem gier komputerowych. Abalone wymyślili dla zaprzyjaźnionego chłopca, który skarżył się na brak przyjaciół – to zainspirowało nazwę gry (ab – to łaciński przedrostek oznaczający nigdy, alone – w angielskim znaczy sam). Było to pod koniec lat 80’ XX wieku, a pierwsza gra Abalone trafiła na rynek w 1989 roku i… zawojowała świat. W tej recenzji przyjrzymy się jej dwóm odmianom: Abalone Classic i Abalone Offboard.

Gra bywa często porównywana do Go, choć jest od niej prostsza (osobiście uważam to za zaletę). Rozgrywka toczy się na sześciokątnej, czarnej planszy z wgłębieniami. W oryginalnej, klasycznej wersji (Abalone Classic) gracze mają do dyspozycji po komplecie 14 czarnych i 14 białych kul, które wyjściowo układa się w ściśle określony sposób na przeciwległych stronach planszy. Celem rozgrywki jest przepchnięcie 6 kul przeciwnika poza planszę (do jednej ze specjalnych łuz umieszczonych na brzegach). Gracze wykonują ruchy na zmianę, według ściśle określonych reguł. Mogą przesuwać w jednym ruchu 1,2 lub 3 swoje kule będące w jednej linii do przodu, do tyłu lub na boki (o jedno pole), mogą też przepychać bile przeciwnika, pod warunkiem, że jest ich mniej: trzema kulami można przepchnąć dwie lub jedną, dwiema – jedną. Jedną niczego nie przepchniemy, aczkolwiek możemy ją przesunąć np. tak, aby stworzyła rządek z innymi i mogła pomóc w wypychaniu bil przeciwnika w kolejnym ruchu…

abalone-classic1

Wersja Abalone Offboard ma nieco zmodyfikowane zasady i trochę inną planszę, choć wciąż ma ona kształt sześciokąta. Tutaj kule są żółto – czerwone i jest ich po 12 dla każdego z graczy. Zupełnie inne jest ustawienie wyjściowe (dla ułatwienia na planszy oznaczono właściwe pola); teraz kule każdego gracza zebrane są po przeciwnych stronach planszy w trójkąty sąsiadujące z kulami przeciwnika. Zmiana ułożenia sprawia, że gra jest nieco bardziej dynamiczna, niż w wersji klasycznej. Zmienił się też sposób wykonywania ruchów. Tu także możemy poruszać kule będące w rzędach, ale tylko na boki (w tej wersji zabroniony jest ruch przód – tył); za to nie ma ograniczenia co do liczby przesuniętych kul – granicę stanowi jedynie liczba pól (wgłębień) na planszy. Znów musimy przepychać kule przeciwnika do łuz umieszczonych na brzegach planszy, podobnie jak wcześniej – większą liczbą naszych kul. Zmieniają się jednak zasady punktacji. Łuzy mają tu specjalne wgłębienia, którym przypisane są punkty od 1 do 3, w zależności od poziomu trudności trafienia. Aby wygrać, trzeba zebrać 6 punktów. To także wpływa na dynamikę rozgrywki, walka staje się nieco bardziej zacięta… Trzeba też określić swoją strategię i  zdecydować, czy stawia się na szybkie (ale małe) zyski i zdobywanie mniej wymagających, ale niżej punktowanych łuz, czy też raczej koncentrujemy się na długoterminowej i bardziej skomplikowanej strategii prowadzącej do zdobycia trzech punktów za jednym zamachem.

abalone-offboard-bydgoszcz

Jak wspomniałam, gra potrafi wciągnąć, można spędzić nad nią długie godziny, wciąż żądając rewanżu. W obu wersjach jest bardzo wiele możliwych kombinacji, zatem każda kolejna partia stanowi nowe wyzwanie. Proste zasady sprawiają, że ich opanowanie zajmuje dosłownie chwilkę (w czym pomaga bardzo prosta, zrozumiała instrukcja zawierająca wszystkie niezbędne ilustracje), a jednocześnie gra jest atrakcyjna przez długi czas.

abaloneoffboardIstotną kwestią jest jakość wykonania. Gra kryje się w trwałym, ładnym pudełku o przekroju trapezu (co ułatwia postawienie go na półce – nie musi leżeć płasko). Plansze obu wersji odlano z wysokiej jakości matowego plastiku, dzięki czemu są trwałe i stabilne (w grę można grać w jadącym samochodzie, pociągu czy płynąc na łódce – kołysanie nie robi na naszych kulach większego wrażenia). Wgłębienia są idealnie dopasowane do kul – utrzymują je w miejscu, nie pozwalając na to, aby przemieszczały się w niekontrolowany sposób, a jednocześnie pozwalają na łatwe ich przesuwanie wtedy, kiedy tego chcemy. Najbardziej jednak podobają mi się same kule. Starannie wykonane z gładkiego tworzywa przyjemnie ciążą w dłoni, przyjemnie się je przesuwa; dla opuszków palców to bardzo miłe doświadczenie – nie tylko mózg ma frajdę.

O frajdzie dla mózgu może świadczyć fakt, że Abalone jest wykorzystywana we Francji jako gra edukacyjna w szkołach – rozwijająca logiczne myślenie, umiejętność planowania i przewidywania. Pod tym względem nieco przypomina szachy (ale znów: odróżnia się prostszymi zasadami). Gra pomaga także się wyciszyć i skoncentrować, niewątpliwie rozwija intelekt i utrzymuje go w dobrej kondycji, ale przede wszystkim daje dużo dobrej zabawy. Polecam!

abalone-kulki

Nazwa: Abalone Classic
Wydawca: Rebel.pl
Projektant: Laurent Levi, Michel Lalet
Liczba graczy: 2 osoby
Wiek graczy: od 7 lat
Czas gry: średnio ok. 20 – 30 minut (ale może trwać dłużej)
Zawartość pudełka:
– plansza do gry
– 28 kul (po 14 czarnych i białych)
– instrukcja
Gatunek:planszowa, logiczna

 

abalone-offboard-edycja 12931Nazwa: Abalone Offboard
Wydawca: Rebel.pl
Projektant: Laurent Levi, Michel Lalet
Liczba graczy: 2 osoby
Wiek graczy: od 7 lat
Czas gry: średnio ok. 20 – 30 minut (ale może trwać dłużej)
Zawartość pudełka:
– plansza do gry
– 24 kule (po 12 czerwonych i żółtych)
– instrukcja
Gatunek: planszowa, logiczna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *