Bunatny pancernikWśród plejady niemieckich autorów wspomnień z lat 1939-45, Bruno Friesena  wyróżnia pochodzenie. Tenpotomek menonickich imigrantów, urodził się i najmłodsze lata spędził w Kanadzie. Do III Rzeszy  trafił jako młodzieniec, z nakazu proniemiecko nastawionego ojca, chcącego zapewnić rodzinie godziwy byt w – jak mu się wydawało – lepszym świecie. Dzięki temu można zapoznać się z cennym spojrzeniem człowieka z zewnątrz na życie codzienne w przedwojennych Niemczech (w myśl zasady, iż z daleka lepiej widać).

Bruno Friesen wprowadził w ramach swojej książki czytelny, chronologiczny podział, jednocześnie oddzielając rozdziałami najciekawsze, zaskakujące i nietypowe sytuacje z życia rekruta i pancerniaka. Na samym początku opisuje ciężki żywot chłopaka zaprzęgniętego do pracy na roli i praktykanta elektryka. Dalsze części opowieści to już historia wcielenia autora do armii i przydziału do jednostki, okupacji Italii i służby na froncie wschodnim.


Na każdej stronie „Brunatnego Pancerniaka” można znaleźć wiele szczegółów dotyczących regularnych zajęć załóg Panzer IV, „koni roboczych” Panzerwaffe. Duża ilość technicznych i taktycznych aspektów służby frontowej i tej poza pierwszą linią to gratka dla fanów broni pancernej. Zwracają uwagę rozdziały o zadaniach celowniczego, ocenie odległości, wyborze celu i amunicji (oparte na wyjątkach z podręcznika dla załóg Panzerkampfwagen VI Tiger,  w dużej mierze tożsamego z instrukcjami dla personelu Pzkfw IV). Kolejne warte wspomnienia rozdziały to opis roli mechanika czołgowego, zasad prowadzenie wozu bojowego w trudnym terenie i pod ostrzałem, konserwacji podzespołów układu napędowego.
Najciekawsze fragmenty to relacje z boju, zarówno z taktycznie błyskotliwych akcji , w których nie najlepsze parametry swojego sprzętu niemieccy czołgiści musieli nadrabiać wyszkoleniem, sprytem, dyscypliną, a czasem brawurą, jak i porażek strategicznych, nagminnych na tym etapie wojny.

Bruno Friesen zawarł również w swoich wspomnieniach sporo szczegółów z życia codziennego szarego żołnierza Wermachtu na Ostfroncie, chociażby spraw związanych z aprowizacją, wyjaśnia niektóre nieprzetłumaczalne zwroty z żargonu wojskowego, a także sytuacje niezrozumiałe dla cywila.

Podsumowując, „Brunatny Pancerniak” to pozycja obowiązkowa dla czytelników interesujących się bronią pancerną. Dziesiątki niuansów odnoszących się do techniki, zwyczajów i życia codziennego w Wermachcie, a szczególnie w Panzerwaffe (czego trochę brak w niedawno wydanych w kraju „Tygrysach w błocie” Otto Cariusa); jednocześnie zdrowy dystans autora do kwestii ideologicznych; precyzyjne i treściwe opisy walk, i wreszcie przedruki dokumentów dotyczących przyznanych odznaczeń,  stawiają tę książkę w czołówce wydanych w Polsce memuarów z czasów II wojny światowej.

Autorem recenzji jest Wiktor Kozłowski.

Autor: Bruno Friesen
Wydawnictwo: Bellona , Sierpień 2009
ISBN: 978-83-11115-78-1
Liczba stron: 276
Wymiary: 165 x 235 mm

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *