– Dlaczego jest im tak trudno? – zapytała w końcu Margueritte. – Dlaczego całe życie jest dla nich takie cholernie trudne? Nie odpowiedziałam od razu (…). – Nie mam pojęcia. – Ale z dziewczynami też tak jest? (…) -Tak. Jest trudno. Bezgranicznie trudno. – Bo muszą być ładne i te rzeczy? – Nie tylko. Ale to też. (…) – Myślisz, że to nasza wina? (…) – Tak. Tak myślę. (…) -Ale jaki błąd popełniłyśmy? Co u licha zrobiłyśmy źle? (…) – Nie mam pojęcia1.
Niespodziewanie silny sztorm nawiedza okolice szwedzkiej prowincji. Nielicznych pechowców zagubionych w ciemności ściągają z oddali światła przydrożnej karczmy u Sally. Chwilowe zamknięcie w oczekiwaniu na ratunek generuje powierzchowne więzi. W przypadkowych rozmowach wyjdą na jaw podobieństwa, w przemilczeniach długo skrywany ból. Karczma u Sally na jeden wieczór zgromadzi koszmary kobiet, zawody rodziców, cichy bunt ich dzieci.
Czytaj dalej →