– Czy twoi rodzice wiedzą, że tu jesteś? – zapytała pani z opieki społecznej.
– Nie – odparłam – ale chciałabym się dowiedzieć więcej o domach dziecka.
Musiałam stać na palcach, żeby widzieć ją znad blatu w recepcji.
– Ile masz lat? – zapytała.
– Jedenaście.
– W domu nie jest za przyjemnie, prawda?
– Tak – odpowiedziałam. – Co mam zrobić, żeby się zapisać?

Brzydula to niezwykła książka i niezwykła bohaterka. Niezwykłości tej dodaje fakt, że jest to powieść autobiograficzna; opowiadająca życie, które zaczęło się niemal bez szans na szczęśliwe zakończenie, ale które odmieniło się za sprawą uśmiechu losu i wyjątkowej determinacji dziewczynki, a później kobiety, odrzuconej, osamotnionej, krzywdzonej i zdradzonej przez najbliższych. Jest to opowieść o nienawiści, którą trudno sobie wyobrazić, o stawianiu jej czoła i o walce o swoje marzenia.

Constance Briscoe, w dzieciństwie przezywana Clare, przyszła na świat Anglii jako czwarte dziecko małżeństwa imigrantów z Jamajki. Związek jej rodziców rozpadł się tak naprawdę jeszcze przed jej poczęciem. W takich okolicznościach Constance/ Clare przyszła na świat i od dziecka musiała toczyć walkę o swoje zdrowie i życie; co trudno sobie wyobrazić, jej przeciwniczką w tej walce była jej własna matka oraz reszta rodziny, która w najlepszym wypadku biernie przyglądała się okrucieństwu.

Carmen, matka dziewczynki, będąca w młodości pięknością, nie mogła znieść „brzydoty” swojej córki. Przypominała jej o tym defekcie na każdym kroku. Kolejną przyczyną zadawania jej psychicznych cierpień było moczenie nocne „leczone” w iście barbarzyński sposób. Eskalacja przemocy wobec dziecka narastała bardzo szybko, a znęcanie się psychiczne i fizyczne matki nad córką przybierało coraz to nowsze i brutalniejsze formy. Pojawienie się w życiu matki nowego mężczyzny, Eastmana, zwiastuje tylko nowe cierpienia, przyłącza się on bowiem do okrutnej gry i także znęca się nad dziewczynką. Dla dziewczynki dom staje się miejscem do tego stopnia przerażającym, że zwraca się ona do opieki społecznej z zamiarem zamieszkania w sierocińcu, a gdy plan ten się nie udaje, wypija środek dezynfekujący, z autentyczną nadzieją, że już się po nim nie obudzi. Jakże wielkie jest jej rozczarowanie, gdy budzi się mimo wszystko! Jakże bezduszna jest reakcja otoczenia na ten desperacki krok dziecka…

Lektura tej książki, szczególnie jej pierwszej części, jest wstrząsająca. Wielu i wiele z nas raczej na co dzień nie myśli o tym, że takie rzeczy się dzieją i to w zupełnie cywilizowanych krajach. Czasem usłyszymy w telewizji, że jakiś rodzic skatował dziecko, jednak, nawet jeśli poświęcimy temu swoją uwagę, jest to dla nas jedna w morzu informacji, odosobniony przypadek. Tymczasem tutaj widzimy koszmar dziecka niemal dzień po dniu, rok po roku. To dobitnie uświadamia, że skatowanie dziecka nie jest jednostkowym przypadkiem, odosobnionym aktem agresji. Dzieci, o których słyszycie w telewizji, były wcześniej maltretowane przez miesiące lub lata i będą maltretowane nadal, jeśli trafią znów do tej samej rodziny bez właściwej pomocy. Z drugiej strony nie brak wśród nas także osób, które same przeżyły w domu rodzinnym prawdziwy koszmar, z którym często borykają się także jako osoby dorosłe, często jednak wstydliwie milczą, nie szukają pomocy czy wsparcia.

Ale Brzudula to nie tylko wstrząs. To także nadzieja, szansa na zmianę swojego losu, który nie zawsze musi być nieprzejednanym fatum. W przypadku Constance/ Clare można mówić o wielkim szczęściu – znalazła w sobie bardzo dużo siły, a w otoczeniu – inspirację, by walczyć o swoje marzenia. Zwiastunem przełomu w życiu dziewczynki jest moment, gdy w wieku trzynastu lat zwraca się ona do sądu z prośbą o pomoc. Kontakt z wymiarem sprawiedliwości niespodziewanie przynosi jej nowy cel i sens w życiu – Constance/ Clare postanawia zostać prawniczką. Mimo tego, że jako czternastolatka została porzucona i musiała pracować na trzy zmiany, aby się utrzymać i mimo wciąż nękającej ją matki ukończyła szkołę ze znakomitymi wynikami i naprawdę zrobiła karierę – dziś jest jedną z pierwszych czarnoskórych kobiet – sędzin w Anglii.

Brzydula nie jest bynajmniej lekturą lekką, łatwą i przyjemną. Jest szokująca, wstrząsająca, budzi silne, trudne emocje. Podczas lektury odczuwałam często smutek, głębokie współczucie, litość i bezsilną wściekłość. Jednocześnie muszę przyznać, że fabuła wciąga, a w trakcie czytania losy tej małej dziewczynki przekształcającej się w kobietę stały się mi bardzo bliskie.

Na odrębną wzmiankę zasługuje styl powieści. Jest prosty, próżno szukać tu obrazowych opisów i rozbudowanych metafor – i ta prostota stanowi o jego sile. Narratorka i główna bohaterka w jednej osobie opowiada nam historię swego życia, opisując jego koszmar tak po prostu, jak my opisujemy, co robiliśmy w zeszły wtorek. To uderza – jak o tym wszystkim można mówić z takim spokojem?! Jednak dla niej była to „zwykła” codzienność. Zupełnie jak zeszły wtorek dla nas… Narratorka bardzo rzadko wartościuje – nie musi. Pozostawia nam ocenę tego, co ją spotkało.

Brzydula to bardzo dobrze napisany i budzący emocje dramat rodzinny o wciągającej fabule. Jest to powieść trudna w odbiorze, jednak daje nadzieję, może być inspirująca. Uwrażliwia nas też na to, co dzieje się wokół i pokazuje, że czasem mały gest może, dosłownie, uratować czyjeś życie.

Fragment książki przeczytasz TUTAJ.

Autorka: Constance Briscoe
Tytuł: Brzydula. Historia niekochanej
Wydawca: Bellona
Format: 145×205 mm
Liczba stron: 472
Oprawa: miękka
Data premiery: 16 lutego 2012
EAN 9788311121911
Gatunek: powieść biograficzna

O autorce:

Constance Briscoe (ur. 18 maja 1957) urodziła się w rodzinie Jamajczyków, zamieszkałych w Wielkiej Brytanii od 1950 roku, jako czwarte z sześciorga dzieci. Praca opiekunki w hospicjum pozwoliła jej na sfinansowanie studiów prawniczych na Uniwersytecie w Newcastle. Dziś jest znaną adwokatką. Została również jedną z pierwszych czarnoskórych sędzin w Wielkiej Brytanii. Zajmuje się prawem karnym i nadużyciami finansowymi. Jest autorką książek Ugly i Beyond Ugly, w których opisuje swoje dramatyczne doświadczenia z dzieciństwa i kontakty z matką, znęcającą się nad nią fizycznie i psychicznie. Po ukazaniu się

– Czy twoi rodzice wiedzą, że tu jesteś? – zapytała pani z opieki społecznej.

– Nie – odparłam – ale chciałabym się dowiedzieć więcej o domach dziecka.

Musiałam stać na palcach, żeby widzieć ją znad blatu w recepcji.

– Ile masz lat? – zapytała.

– Jedenaście.

– W domu nie jest za przyjemnie, prawda?

– Tak – odpowiedziałam. – Co mam zrobić, żeby się zapisać?

 

„Brzydula” to niezwykła książka i niezwykła bohaterka. Niezwykłości tej dodaje fakt, że jest to powieść autobiograficzna; opowiadająca życie, które zaczęło się niemal bez szans na szczęśliwe zakończenie, ale które odmieniło się za sprawą wyjątkowej determinacji dziewczynki, a później kobiety, odrzuconej, osamotnionej, krzywdzonej i zdradzonej przez najbliższych. Jest to opowieść o nienawiści, którą trudno sobie wyobrazić, o stawianiu jej czoła i o walce o swoje marzenia.

 

Constance Briscoe, w dzieciństwie przezywana Clare, przyszła na świat Anglii jako czwarte dziecko małżeństwa imigrantów z Jamajki. Związek jej rodziców rozpadł się tak naprawdę jeszcze przed jej poczęciem. W takich okolicznościach Constance/ Clare przyszła na świat i od dziecka musiała toczyć walkę o swoje zdrowie i życie; co trudno sobie wyobrazić, jej przeciwniczką w tej walce była jej własna matka oraz reszta rodziny, która w najlepszym wypadku biernie przyglądała się okrucieństwu.

 

Carmen, matka dziewczynki, będąca w młodości pięknością, nie mogła znieść „brzydoty” swojej córki. Przypominała jej o tym defekcie na każdym kroku. Kolejną przyczyną zadawania jej psychicznych cierpień było moczenie nocne „leczone” w naprawdę barbarzyński sposób. Eskalacja przemocy wobec dziecka narastała bardzo szybko, a znęcanie się psychiczne i fizyczne matki nad córką przybierało coraz to nowsze i brutalniejsze formy. Pojawienie się w życiu matki nowego mężczyzny, Eastmana, zwiastuje tylko nowe cierpienia, przyłącza się on bowiem do okrutnej gry i także znęca się nad dziewczynką. Dla dziewczynki dom staje się miejscem do tego stopnia przerażającym, że zwraca się ona do opieki społecznej z zamiarem zamieszkania w sierocińcu, a gdy plan ten się nie udaje, wypija środek dezynfekujący, z autentyczną nadzieją, że już się po nim nie obudzi. Jakże wielkie jest jej rozczarowanie, gdy budzi się mimo wszystko! Jakże bezduszna jest reakcja otoczenia na ten desperacki krok dziecka…

 

Lektura tej książki, szczególnie jej pierwszej części, jest wstrząsająca. Wielu i wiele z nas raczej na co dzień nie myśli o tym, że takie rzeczy się dzieją i to w zupełnie cywilizowanych krajach. Czasem usłyszymy w telewizji, że jakiś rodzic skatował dziecko, jednak, nawet jeśli poświęcimy temu swoją uwagę, jest to dla nas jedna w morzu informacji, odosobniony przypadek. Tymczasem tutaj widzimy koszmar dziecka niemal dzień po dniu, rok po roku. To dobitnie uświadamia, że skatowanie dziecka nie jest jednostkowym przypadkiem, odosobnionym aktem agresji. Dzieci, o których słyszycie w telewizji, były wcześniej maltretowane przez miesiące lub lata i będą maltretowane nadal, jeśli trafią znów do tej samej rodziny bez właściwej pomocy. Z drugiej strony nie brak wśród nas także osób, które same przeżyły w domu rodzinnym prawdziwy koszmar, z którym często borykają się także jako osoby dorosłe, często jednak wstydliwie milczą, nie szukają pomocy czy wsparcia.

 

Ale „Brzudula” to nie tylko wstrząs. To także nadzieja, szansa na zmianę swojego losu, który nie zawsze musi być nieprzejednanym fatum. W przypadku Constance/ Clare można mówić o wielkim szczęściu – znalazła w sobie bardzo dużo siły, a w otoczeniu – inspirację, by walczyć o swoje marzenia. Zwiastunem przełomu w życiu dziewczynki jest moment, gdy w wieku trzynastu lat zwraca się ona do sądu z prośbą o pomoc. Kontakt z wymiarem sprawiedliwości niespodziewanie przynosi jej nowy cel i sens w życiu – Constance/ Clare postanawia zostać prawniczką. Mimo tego, że jako czternastolatka została porzucona i musiała pracować na trzy zmiany, aby się utrzymać i mimo wciąż nękającej ją matki ukończyła szkołę ze znakomitymi wynikami i naprawdę zrobiła karierę – dziś jest jedną z pierwszych czarnoskórych kobiet – sędzin w Anglii.

 

„Brzydula” nie jest bynajmniej lekturą lekką, łatwą i przyjemną. Jest szokująca, wstrząsająca, budzi silne, trudne emocje. Podczas lektury odczuwałam często smutek, głębokie współczucie, litość i bezsilną wściekłość. Jednocześnie muszę przyznać, że fabuła wciąga, a w trakcie czytania losy tej małej dziewczynki przekształcającej się w kobietę stały się mi bardzo bliskie.

 

Na odrębną wzmiankę zasługuje styl powieści. Jest prosty, próżno szukać tu obrazowych opisów i rozbudowanych metafor – i ta prostota stanowi o jego sile. Narratorka i główna bohaterka w jednej osobie opowiada nam historię swego życia, opisując jego koszmar tak po prostu, jak my opisujemy, co robiliśmy w zeszły wtorek. To uderza – jak o tym wszystkim można mówić z takim spokojem?! Jednak dla niej była to „zwykła” codzienność. Zupełnie jak zeszły wtorek dla nas… Narratorka bardzo rzadko wartościuje – nie musi. Pozostawia nam ocenę tego, co ją spotkało.

 

„Brzydula” to bardzo dobrze napisany i budzący emocje dramat rodzinny o wciągającej fabule. Jest to powieść trudna w odbiorze, jednak daje nadzieję, może być inspirująca. Uwrażliwia nas też na to, co dzieje się wokół i pokazuje, że czasem mały gest może, dosłownie, uratować czyjeś życie.

 

Fragment książki przeczytasz TUTAJ.

http://www.obliczakultury.pl/component/content/article/188-fragmenty/1878-brzydula-briscoe-fragment

 

Autorka: Constance Briscoe

Tytuł: Brzydula. Historia niekochanej

Format: 145×205 mm

Liczba stron: 472

Oprawa: miękka

Data premiery: 16 lutego 2012

EAN 9788311121911

Gatunek: powieść biograficzna

 

O autorce:

 

Constance Briscoe (ur. 18 maja 1957) urodziła się w rodzinie Jamajczyków, zamieszkałych w Wielkiej Brytanii od 1950 roku, jako czwarte z sześciorga dzieci. Praca opiekunki w hospicjum pozwoliła jej na sfinansowanie studiów prawniczych na Uniwersytecie w Newcastle. Dziś jest znaną adwokatką. Została również jedną z pierwszych czarnoskórych sędzin w Wielkiej Brytanii. Zajmuje się prawem karnym i nadużyciami finansowymi. Jest autorką książek Ugly i Beyond Ugly, w których opisuje swoje dramatyczne doświadczenia z dzieciństwa i kontakty z matką, znęcającą się nad nią fizycznie i psychicznie. Po ukazaniu się