Wergeld królowVivat Expeditio Germanica Quarta!  Niech zginie Wolna Germania! Chwała Rzymowi! Chwała i Oium!

Wergeld królów – gra wyobraźni czy nowy bieg historii?

Wyobraźmy sobie miasto Rzym z wodociągami i kanalizacją, transportem powietrznym oraz mostami na żelaznych przęsłach. Wyobraźmy sobie legiony rzymskie wyposażone w lunety, kompasy i broń palną, wyruszające na podbój sąsiednich krain…
Dlaczego znane nam z historii Imperium nie przekształciło się w kapitalistyczne mocarstwo, skoro w pewnym momencie miało ku temu wszelkie podstawy? Dlaczego starożytny Rzym nie przetrwał? A co, gdyby stało się inaczej? Gdyby zabrakło niewolników, a obywatele Imperium byliby wolni? Co wtedy? Jak wyglądałby dzisiaj nasz świat?

Czytaj dalej

OpowieściByła już mroźna Północ, było też gorące Południe. Przyszedł czas na Wschód i Zachód, a to oznacza osiem kolejnych opowiadań w świecie stworzonym przez Roberta M. Wegnera. Meekhańskie pogranicze zaprasza, kusząc nowymi bohaterami i ich wciągającymi historiami.

Wschód-Zachód jest drugim tomem opowiadań i osobiście polecam czytać go dopiero po zapoznaniu się z pierwszym. Nawiązania do wydarzeń z poprzedniego tomu nie są może bardzo znaczące, ale warto wiedzieć już co nieco o przedstawianym nam świecie. Autor rozwija niektóre wątki, dotyczące historii i religii, jakie pojawiły się wcześniej. Uważny czytelnik będzie miał dodatkową przyjemność podczas czytania, wyłapując znajomo brzmiące nazwy.

Czytaj dalej

Ja, DiablicaMożna ostatnio zauważyć na rynku wysyp młodych pisarek – Róża Jakobsze, Michalina Olszańska… Zalicza się do nich też Katarzyna Berenika Miszczuk (rocznik ’88), autorka powieści Wilk, Wilczyca oraz najnowszej – Ja, diablica. Mówi się, że świat należy do młodych i że to oni są jego przyszłością. Zobaczmy więc, jaka będzie przyszłość literatury…

Ja, diablica to historia Wiktorii Biankowskiej, którą poznajemy krótko po tym, jak została zamordowana – a dokładniej w momencie, kiedy zostaje zmuszona do zmagania się z piekielną administracją. No tak, trzeba przyznać, że to było do przewidzenia, iż urzędy wymyślono po tej „ciemnej” stronie zaświatów! W każdym razie główna bohaterka, przebijając się przez pokoje o numerach 6, 66 i 666, dowiaduje się, iż może spędzić wieczność nietypowo – konkretniej jako diablica. Jeszcze tylko sześć parafek, parę porad, trochę książek do przejrzenia i może odebrać „klucz diabła” – narzędzie bez wątpienia skuteczniejsze od PKP – oraz wprowadzić się do willi w Los Diablos.

Czytaj dalej

ObrzędJeśli myślisz, że szatan nie istnieje, piekielnie się mylisz! Poznaj tajniki działania współczesnych egzorcystów.

Ksiądz Gary Thomas przez większość swojego życia nie myślał o szatanie. Kiedy na jednym z kazań zaczął opowiadać wiernym o opętaniu, parafianie prosili go, aby więcej tego nie robił, bo straszy dzieci. Dlatego był ogromnie zaskoczony, gdy biskup wyznaczył go do objęcia funkcji diecezjalnego egzorcysty. Przecież on nawet nie był pewien czy szatan w ogóle istnieje!

Zanim jednak kapłan mógł zacząć wyganiać złe duchy, musiał przejść kurs przygotowawczy w nowo powstałej Szkole Egzorcystów w Watykanie. Był świadkiem osiemdziesięciu przypadków opętań, spędził wiele godzin zajęć praktycznych w ekstremalnie trudnych warunkach. Ksiądz Gary dowiedział się, że opętani bardzo różnie reagują na egzorcyzm. Niektórzy krzyczą, inni płaczą, ziewają, dostają drgawek lub próbują zrobić krzywdę sobie
i modlącemu się księdzu. Nauczył się jak odróżniać opętanie od choroby psychicznej. Ale przede wszystkim poznał egzorcystów: szaleńców, fanatyków, a może duchowych lekarzy?

Czytaj dalej

Wilk w owczarniGdybyś mógł żyć wiecznie…

Gdybyś posiadał dar jasnowidzenia…

Gdybyś mógł zmienić przeszłość…

Jaką wersję historii byś stworzył?

Ludzkie losy są niczym pojedyncze nici tkane na krośnie życia. Niektóre rozwijają się w linię prostą i prędko się zrywają, inne z kolei tworzą długi, skomplikowany wzór, który wije się tajemnymi skrętami. Nielicznych spotyka los prawdziwie niezwykły – ich egzystencja mnoży się niczym głowy Hydry, a kolejne wcielenia odbywają podróże w odległe czasy. Te wybrane jednostki są niczym wilki w owczarni…

Czytaj dalej

Metro 2033Metro 2033 to historia Artema, chłopca który dorasta w postapokaliptycznym świecie i zostaje wysłany, aby uratować najbliższych jednak  szybko okazuje się, że jego misja może ocalić cały świat przed tajemniczą plagą Czarnych.

Mieszkańcy Moskwy, którzy przeżyli nuklearną katastrofę, schronili się w tunelach podziemnej komunikacji, zamienionych w skomplikowany system schronów. W postnuklearnym świecie szybko pojawiły się podziały. Wśród silnych osobowości, najczęściej pracowników metra, utworzyły się odrębne ugrupowania. W wyniku tego poszczególne stacje stały się mikro państwami-miastami z wyróżniającym je ustrojem. Na tle innych wybiły się: kapitaliści zrzeszeni w Związek Stacji Linii Okrężnej, inaczej Hanza, i Linia Czerwona – komuniści, obiecujący elektryfikację wszystkich tuneli i sowiecką władzę.

Czytaj dalej

Recenzja napisana dla portalu Efantastyka.pl


Są książki, których powstanie jest dla mnie czymś niepojętym. Co ciekawe, zwykle są to pozycje, które dobrze się sprzedają… Przykładem takiej powieści, choć nie na polskim podwórku, jest „Klątwa siedmiu kościołów” Miloša Urbana, który jest jednym z najpopularniejszych czeskich pisarzy młodego pokolenia. „Klątwa…” odniosła sukces także za granicą (w Hiszpanii sprzedano trzydzieści tysięcy egzemplarzy), ale na szczęście nie w Polsce, co jest zdecydowanie pocieszające, jeśli chodzi o gust polskich czytelników.

Zanim skupię się na treści tej pozycji, pozwolę sobie wspomnieć o polskim wydaniu, które mogło mieć zdecydowany wpływ na to, iż powieść Urbana kurzy się na półkach z tanimi książkami, zamiast święcić tryumfy w „Top Ten” dowolnej sieci. Wydana w Czechach przepięknie, niemal bibliofilsko, w Polsce doczekała się brzydkiej, lakierowanej okładki i przede wszystkim nadętego tytułu. Nie mam pojęcia, co kierowało Zbigniewem Machejem, gdy „Sedmikosteli” przełożył jako „Klątwę siedmiu kościołów” – mogę natomiast powiedzieć, co ten zabieg wywołał u mnie i pewnej części moich znajomych. Otóż – ogromną irytację, bo przewracając kartki, wciąż szukaliśmy choćby śladu tytułowej klątwy, która, jak się okazało, w powieści w ogóle się nie pojawia. „Sedmikosteli” to stworzony przez Urbana termin, w treści przetłumaczony jako „Siedmiokościelec” (forma „Siedmiokościele” brzmiałaby może mniej topornie, choć przyznaję, że przełożyć tego ładnie się nie da) – nie jest to tytuł medialny, ale samo „Siedem kościołów” nie raziłoby aż tak bardzo jak nieistniejąca klątwa… Zresztą nie jest to jedyna wpadka tłumacza. Do nazw własnych pojawiających się w tekście podchodzi on tak szalenie niekonsekwentnie, że ciężko wychwycić jakąkolwiek zasadę. Niektóre nazwy własne przetłumaczono, inne zostały w oryginale, a jeszcze inne doczekały się tylko dostosowania do polskiej ortografii. Słowem – groch z kapustą. Całkiem nieźle komponuje się to z wydaniem, ponieważ brzydka, oszczędna okładka została skomponowana z tekstem pełnym ozdobników i inicjałami na początku rozdziału.

Czytaj dalej

Opowiesci z mekhanskiegoGdy dostałam w swoje ręce pierwszy tom opowiadań, wiedziałam już mniej więcej, czego się spodziewać. A przynajmniej tak mi się wtedy wydawało. Zwycięstwo w plebiscycie na najlepszą książkę fantastyczną, Zajdel 2009 za najlepsze opowiadanie, porównania do Sapkowskiego… Spodziewałam się tego, do czego przyzwyczaili mnie inni polscy pisarze szeroko pojętej fantastyki. Zdziwienie moje było spore i jakże pozytywne.

Książka podzielona została na dwie części, zgodnie z podtytułem: Północ i Południe. Północ to cztery opowiadania, których trzon stanowi dwójka bohaterów – porucznik Kenneth-lyw-Darawyt oraz jego dziesiętnik Varhenn Velergorf. Należą oni do Górskiej Straży, która, w dużym uproszczeniu, ma pilnować porządku na pograniczu. Z kolei głównym bohaterem opowiadań Południa jest Yatech, należący do plemienia wojowników, w którym wszyscy muszą nosić zasłonięte twarze.

Czytaj dalej

Sługa kości„Nie pamiętałem Jeruzalem. Nie urodziłem się tam. Moja matka została wywieziona jako dziecko przez Nabuchodonozora wraz z całą naszą rodziną i plemieniem, a ja ujrzałem światło dzienne jako Hebrajczyk w Babilonie…”*

Kim jest Azriel nie wie nawet on sam. Duch, anioł, demon. Jest tym wszystkim i każdym z osobna. Kiedyś był śmiertelnikiem, pragnął uratować swój lud, poświęcił siebie, lecz tego nie wystarczyło. Musiał zostać Sługą Kości.
Istotę Sługi Kości nie można wytłumaczyć w kilku zdaniach, sam Azriel do końca nie mógł pojąć kim lub czym jest, dlaczego został tym kim jest i czemu ma służyć jego egzystencja. Jego życie rozpoczęło się wieki temu i płynęło przez tysiąclecia pokazując mu upadki i rozkwity wielkich i małych kultur. Teraz Azriel przyszedł do Jonathana, naukowca i pisarza, pragnąc opowiedzieć mu swoja historię.

Czytaj dalej

KlątwaWydawnictwo Łyński Kamień przedstawia pozycję niezwykłą – książkę Klątwa miliardera i tajemniczy diament, którą napisał Richard Newsome, a przetłumaczył na język polski Andrzej Polkowski.

I CZĘŚĆ TRYLOGII O MŁODYM MILIARDERZE

CO BYŚ ZROBIŁ, GDYBYŚ NAGLE ODZIEDZICZYŁ DWADZIEŚCIA MILIARDÓW FUNTÓW?
Gerald został właśnie najbogatszym nastolatkiem na naszej planecie, ale kogo to obchodzi, gdy trzeba zrezygnować z wymarzonych wakacji. I to z powodu pogrzebu ciotki, której nigdy się nie widziało. Wprawdzie spadek wart 20 miliardów funtów to niezła sumka, ale nie wtedy, gdy w grę wchodzi morderstwo i kradzież wielkiego diamentu. Tropy prowadzą do British Museum i w podziemia londyńskiego metra. Czy chłopcu uda się odkryć tajemnicę śmierci ciotki Geraldiny i uwolnić się od demonicznego chudzielca? Przekonaj się, co kryje w sobie starożytna szkatułka schowana przed dwoma tysiącami lat.

Jednak to nie z powodu fabuły jest to pozycja tak niezwykła… Książka ta zawiera wirtualne ilustracje. Jak to możliwe? Wyjaśnia filmik:

{youtube}U3gFsEC6ors{/youtube}